Ostatnio przeczytałam kilka artykułów z nagłówkami „Ekologiczny ogród….” Po przeczytaniu stwierdziłam, że chyba czas obalić trochę mitów z tym związanych.
Kiedyś myślałam, aby założyć ekologiczny ogród, ale po rozmowach z mężem stwierdziliśmy, że nie jest to takie proste. Oczywiście możemy ograniczyć nasze wybory dotyczące uprawy, ale do końca ten ogród nie będzie ekologiczny, jak nam się zdaje.
Ekologiczny ogród – deszczówka
W ciągu kilku ostatnich lat jest moda na deszczówkę. Zbierasz deszczówkę do specjalnego pojemnika i masz wodę na podlewanie ogrodu. Brzmi świetnie, prawda? Niby ekologia i w ogóle, ale zastanawiasz się nad tym, że niedługo ma wejść podatek od deszczówki? Woda nie jest naszą własnością, tylko kogoś innego (Skarb Państwa). Często też powstają glony planktonowe, które dają efekt „zielonej wody”. Co trzeba zrobić w takim razie? Użyć preparatów, które hamują i zwalczają rozwój tych glonów. Dalej będzie eko?
Ekologiczny ogród – plastikowi mówimy nie
Plastik w ogrodzie? Oczywiście, że jest. Zacznijmy od zbiorników na deszczówkę, które są plastikowe! Nie powinno się używać metalowych, gdyż szybko wejdzie korozja, a to nie jest dobrze dla naszych roślin.
A co z doniczkami, w których kupujemy rozsadę? Są z plastiku. Oczywiście możemy kupić, np. torfowe, ale niestety są droższe niż plastik. A co z pozostałymi doniczkami po wysadzeniu rozsady? Zawsze można wyrzucić, ale jest też inny sposób na to. Odwiedź najbliższą szkółkę roślin lub znajomego, który uprawia rośliny. Powinny się przydać.
Ekologiczny ogród – własny kompost
Warto zainwestować we własny kompost. Jednak zanim zaczniesz używać tego kompostu, musisz go zrobić, a to potrzeba czasu. Masz czas na to? Czy wolisz przyspieszyć jego rozkładanie? Wybór należy do Ciebie… Jeśli masz czas to ok. A co jeśli chcesz szybszy efekt? Użyjesz preparatów do kompostowania. Na etykietach jest napisane BIO, EKO ect., ale czy na pewno jest to takie jak na obrazku?
Ekologiczny ogród – rośliny rodzime
Często można wyczytać gdzieś na stronach, że warto sadzić, wysiewać rośliny rodzime dla danego regionu kraju. Tu się zgadzam, że rośliny rodzime nie powinny być wypierane przez inne gatunki, które nie pochodzą z danego terenu. „Ale” tak jest to ale… należy wziąć poprawkę na to, że niektóre rodzime gatunki są ekspansywne, przez co mogą stanowić problem dla naszego ogrodu. Warto się nad tym zastanowić, zanim zaczniemy planować ogród.
A Ty co sądzisz o ekologicznym ogrodzie? Warto czy nie? Daj znać w komentarzu